
Akt, alarm, aerosol. Brzmi znajomo? Słów, które po norwesku brzmią podobnie jak w języku polskim jest kilkadziesiąt. Słowa te pochodzą z łaciny, francuskiego, czy chociażby angielskiego i funkcjonują po dziś dzień w obu językach, tylko czasem z inną wymową lub akcentem. Jednak nie dajmy się temu zwieść. Nie wszystko jest tym czym mogłoby się wydawać.
Falske venner, to obce słowa, które brzmią jak nasze ojczyste, jednak finalnie oznaczają coś innego. Na takie pułapki językowe natrafimy wszędzie, dlatego warto być czujnym na każdym kroku. W związku z niuansami językowymi, niektóre słowa w zdaniu nie spowodują jego całkowitej zmiany, choćby użycie norweskiego (en) agent, które odpowiada polskiemu przedstawicielowi np. firmy, dalej będzie zrozumiałe, ponieważ słowo jest również synonimem słowa szpieg. Jednak w drugą stronę polski przedstawiciel w języku norweskim najczęściej bywa tłumaczony jako (en) representant, więc warto uważać na treść i sens jaki zdanie ma przekazywać, ponieważ w przeciwnym razie nie zostaniemy zrozumiani.
Nic dziwnego, że łatwo się pomylić i w trakcie oglądania filmu powiedzieć na aktora (en) aktor – co przetłumaczone z norweskiego na polski daje nam prokuratora oskarżyciela, zamiast prawidłowego (en) skuespiller. Czy powiedzieć, że ma się (et) kott ( polskie znaczenie skrytka), zamiast (ei) katt, gdy chcemy wspomnieć o ukochanym kocie. Zostając na chwile przy kocie, też nie warto kierować się brzmieniem norweskiego (ei) katt, co mogłoby sugerować kata, bo ten brzmiałby (en) bøddel.
Poniżej prezentujemy, krótkie zestawienie norwesko- polskich „fałszywych przyjaciół”, w raz z ich odpowiednimi tłumaczeniami:
(et) lass – po polsku to zawartość/ ładunek, a gdy chcemy powiedzieć las po norwesku to użyjemy (en) skog.
ull– wcale nie jest ulem, tylko wełną. Ul po norwesku brzmiałby (en) bikube,
(et) aparat – mimo, że oznacza przyrząd, urządzenie, nie oznacza aparatu, na który byśmy powiedzieli do Norwega (et) kamera,
(en) krok – nie jest tym co stawiamy, gdy gdzieś idziemy, tylko hakiem, albo kątem. Krok przetłumaczymy z polskiego na norweski jako (et) steg lub (et) skritt,
(en) baby – to wcale nie jest określenie kobiet, tylko dziecka, bądź niemowlęcia. Jeśli byśmy jednak bardzo chcieli po norwesku powiedzieć baba (choć zalecam jednak pozostać przy słowie (ei) kvinne, lub (ei) dama), to dosłowne tłumaczenie brzmi ( ei) kjerring,
(en/-) bak – dla Norwega, to wcale nie miejsce, gdzie wlewa się benzynę, tylko pośladki lub przyimek miejsca „za”. Natomiast bak po norwesku to (en) tank,
(en) ball– to nie tylko uroczystość jaką jest bal, lecz również piłka,
(en/et/-) bar– to nie tylko bar, lecz też gałązka drzewa lub czysty/ nagi,
(en) bark– to nie część ciała, na którą powiedzieć powinniśmy (en) skulder, tylko kora np. drzewa,
(en) bit– to nie tylko bit, ale też tłumaczone bywa jako kawałek,
(å) bo– nie jest polskim spójnikiem, które po norwesku znaczyłoby fordi, tylko czasownikiem mieszkać,
(ei) bok– znaczy książka. Natomiast (en) side, znaczyłoby po norwesku bok,
(et) brak– wcale nie oznacza, że czegoś nie mamy, tylko oznacza huk, hałas, by powiedzieć, że jest brak czegoś, po norwesku moglibyśmy użyć słowa (en) mangel,
(en) bunt– w tłumaczeniu oznacza pęczek, a z polskiego na norweski bunt przetłumaczymy jako et opprør,
(en) dress– wręcz przeciwnie nie jest luźnym ubraniem do treningu, tylko garniturem. Natomiast by nazwać dresy, w Norwegii moglibyśmy się posłużyć jednym z określeń: joggetøy, joggeklær, sportsklær,
(en) grad– to nie rodzaj opadu atmosferycznego, tylko stopień/ poziom. Na grad po norwesku powiedzielibyśmy ( en) hagle,
(en) gry– oznacza świt, a (et) spill oznaczałoby grę,
(en) lek– wcale nie leczy, tylko określa zabawkę. Natomiast (en) medisin, byłby odpowiednikiem polskiego leku,
i– nie znaczy oraz, tylko jest przyimkiem „w”. Jakbyśmy po norwesku chcieli powiedzieć oraz/ i powinniśmy użyć spójnika og,
(å) ile– znaczy śpieszyć się. Jeśli po norwesku chcemy powiedzieć ile, to użyjemy określenia hvor mye/ mange,
ja– tłumaczy się jako tak, a ja z polskiego na norweskiego tłumaczone by było jako jeg,
(en) konkurs– nie jest czymś co się wygrywa, tylko w języku norweskim oznacza bankructwo, natomiast konkurs byłby tłumaczony jako en konkurranse,
mak– po norwesku oznacza spokojnie, jeśli chcielibyśmy wspomnieć o maku jako o roślinie, to po norwesku użylibyśmy słowa (en) valmue,
(en) mat– po norwesku oznacza jedzenie, jeśli interesowałoby nas określenie zagrania w szachach to powinniśmy zwrócić uwagę na pisownię i wymowę (sjakk)matt,
(en) mule– w tłumaczeniu na polski oznacza pysk np. zwierzęcia, jeśli chcielibyśmy po norwesku powiedzieć mule należy użyć (en/et) blåskjell,
(en/ å) nagle– to po norwesku ćwiek lub przybijać, jeśli chcemy powiedzieć po norwesku nagle, użyjemy słowa plutselig,
rak– w norweskim oznacza prosty, natomiast jeśli chcemy po norwesku powiedzieć rak( jako choroba) użyjemy słowa kreft,
sen– odpowiada polskiemu powolny/ spóźniony. Kiedy chcemy po norwesku powiedzieć sen, użyjemy (en) søvn,
(en) sum– nie jest po norwesku rybą, tylko słowem suma, jeśli chcemy nazwać rybę to użyjemy słowa (en) malle,
(et) tak– nie jest potwierdzeniem czegoś tylko chwytem lub dachem, kiedy chcemy powiedzieć po norwesku tak, powiemy ja,
tam– wcale nie wskazuje na miejsce, ale oznacza oswojony, jeśli chcemy powiedzieć, że coś jest tam, użyjemy słowa der,
(en) tur– w tłumaczeniu oznacza wycieczkę, jeśli interesuje nas tur jako zwierzę to po norwesku powiemy (en) uroks,
Norweski zaskakuje, lecz z naszą listą słów pułapek, „falske venner” nie są straszne!